Reprezentacja Meksyku będzie pierwszym rywalem naszej drużyny narodowej podczas mistrzostw świata w Katarze. Spotkanie rozegrane zostanie na 974 Stadium w Dausze. Jak do tej pory wyglądały spotkania pomiędzy tymi zespołami? Kto odniósł więcej zwycięstw? Przygotowaliśmy wszystko o dotychczasowej rywalizacji pomiędzy biało-czerwonymi a drużyną z Ameryki Północnej. 

Polska vs Meksyk. Bilans spotkań

Rozegranych meczów: 8

Zwycięstw Polski: 3

Remisów: 2

Zwycięstw Meksyku: 3

Bramki: 13:9 na korzyść Meksyku

Mecze Polska – Meksyk. Przebieg spotkań, wyniki, strzelcy bramek

5.08.1973, Los Angeles (USA)

Meksyk – Polska 0:1 (0:0)

Bramka: Gorgoń (62).

Po raz pierwszy oba zespoły zmierzyły się w sierpniu 1973 roku, podczas tournée naszej drużyny narodowej do Ameryki Północnej. Miało ono miejsce po historycznej wiktorii na Stadionie Śląskim z Anglią podczas eliminacji do MŚ 1974. Drużyna Kazimierza Górskiego nie była jeszcze pewna wyjazdu na mundial do Niemiec i właśnie do USA, Kanady i Meksyku wyjechała, by przygotowywać się do decydujących meczów eliminacji. W premierze z Meksykiem, w Los Angeles, jedyną bramkę dla naszej drużyny strzelił Jerzy Gorgoń.

8.08.1973, Monterrey (Meksyk)

Meksyk – Polska 1:2 (0:0)

Bramki: Guzman (54. karny) – Gorgoń (59), Gadocha (86).

Kilka dni później biało-czerwoni mierzyli się z Meksykanami po raz drugi, tym razem na ich terenie. Był to pierwszy w historii występ naszej drużyny narodowej na meksykańskiej ziemi. Gospodarze prowadzili po golu z karnego, ale podopieczni Kazimierza Górskiego grali do końca. Wyrównał Gorgoń, a gola na wagę zwycięstwa strzelił Robert Gadocha. 

10.06.1978, Rosario (Argentyna)
Meksyk – Polska 1:3 (0:1)

Bramki: Rangel (52) – Boniek (43, 84), Deyna (56).

Na mistrzostwach świata w 1978 roku, które odbyły się w Argentynie, oba zespoły rywalizowały w tej samej grupie, a bezpośrednie starcie było trzecim dla każdej z drużyn. Meksykanie byli już bez szans na awans do kolejnej fazy rywalizacji, a Polacy promocję do najlepszej ósemki mistrzostw mieli praktycznie zapewnioną. Nasz zespół uchodził za jednego z faworytów tamtego turnieju i każdy wynik inny niż zwycięstwo z Meksykanami zostałby uznany za porażkę. Wcześniej “Aztekowie” przegrali dwa mecze w grupie, a niespodziewana była szczególnie ich porażka z Tunezją.

W meczu rozgrywanym na stadionie w Rosario, po raz pierwszy w takim wymiarze i w starciu o stawkę na MŚ, błysnął Zbigniew Boniek. Zaledwie 22-letni piłkarz Widzewa Łódź dał naszej drużynie prowadzenie pod koniec pierwszej połowy, ale na początku drugiej Meksykanie, po serii błędów Polaków, doprowadzili do wyrównania. Polska szybko wróciła na prowadzenie, po fantastycznym strzale Kazimierza Deyny z dystansu. Następnie biało-czerwoni kontrolowali już spotkanie, a trafienie legendy polskiego futbolu nie było jedyną piękną bramkę w tym spotkaniu. 

Boniek – pod koniec meczu – popisał się fantastycznym strzałem z dystansu i ustalił wynik meczu na 3:1. Dzięki temu nasz zespół zajął drugie miejsce w grupie i awansował do najlepszej ósemki argentyńskiego mundialu. Warto zaznaczyć, że było to trzecie z rzędu, od początku rywalizacji z Meksykiem, zwycięstwo naszego zespołu. Trzecie i… ostatnie, bo od tamtej pory reprezentacja Polski z tym rywalem nie wygrała. Ponadto przed 42 laty w Rosario oba zespoły – jedyny raz w historii – spotkały się w meczu o stawkę na wielkim turnieju. Pozostałe mecze miały charakter towarzyski.

5.02.1985, Queretaro (Meksyk)

Meksyk – Polska 5:0 (3:0)

Bramki: Juan Boy (8), Negrete (13,70), Barbosa (28), Flores (61). 

W niespełna 7 lat od meczu w Rosario układ sił pomiędzy Meksykiem, a Polska zmienił się znacząco. Pokolenie “Orłów Górskiego”, a także piłkarzy, którzy tworzyli drużynę Antoniego Piechniczka, kurczyło się, a Meksykanie nabierali – z roku na rok – wiatru w żagle. Tym bardziej że w 1986 roku, czyli za nieco ponad rok, byli gospodarzami mistrzostw świata. Znów graliśmy z tym rywalem w ramach tournée po Ameryce Północnej i Południowej, bo Antoni Piechniczek zabrał swoich piłkarzy do Meksyku, a następnie do Kolumbii.

Na początek wyprawy biało-czerwoni zebrali od Meksykanów straszne cięgi, przegrywając 0:5. To był nieudany rekonesans przed mundialem w 1986 roku, choć Polacy, grając w Queretaro, mimo prowadzenia w grupie eliminacyjnej nie byli jeszcze pewnie awansu na turniej. Dwa gole strzelił Polakom Manuel Negrete, jedna z największych gwiazd reprezentacji Meksyku w całej historii tej drużyny. Polacy po raz pierwszy, po trzech wcześniejszych zwycięstwach, musieli uznać wyższość “Azteków”.

14.02.1989, Puebla (Meksyk)

Meksyk – Polska 3:1 (2:0)

Bramki: Luis Roberto (6), Hermosillo (43), Moereno (48) – Kosecki (80).

Walentynkowy mecz był piątym z kolei, który odbył się po drugiej stronie Atlantyku. Było to również ostatnie z dotychczasowych spotkań Polaków z Meksykanami, które odbyło się na terenie przeciwnika. Tym razem areną rywalizacji był stadion w Pubeli, a rywale – drugi raz z rzędu – udzielili nam solidnej lekcji futbolu. Mecz znów rozgrywano w ramach tournée do Ameryk. Naszą reprezentację na wyprawę zabrał trener Wojciech Łazarek, dla którego było to końcówka pracy z reprezentacją Polski, choć trzeba przyznać, że o jego zwolnieniu kilka miesięcy później porażka 1:3 nie zdecydowała. 

Meksykanie, podobnie jak cztery lata wcześniej, byli zespołem dużo lepszym. Na początku drugiej połowy prowadzili już 3:0, a zatem powtórka klęski z Queretaro była całkiem realną groźbą. Nasi jednak w drugiej połowie spisali się lepiej, a pod koniec spotkania Roman Kosecki strzelił honorową bramkę. Był to ostatni mecz pomiędzy obiema drużynami, który został rozegrany w XX wieku.

27.04.2005, Chicago (USA)

Meksyk – Polska 1:1 (0:0)
Bramki: Morales (51) – Brożek (71)

Kolejne spotkanie z Meksykanami reprezentacja Polski rozegrała już w tym stuleciu. Z rywalem tym zmierzyliśmy się po 16 latach przerwy, a Paweł Janas na mecz do Stanów Zjednoczonych zabrał wyłącznie zawodników występujących w naszej Ekstraklasie. Grano w Chicago i spotkanie to określono mianem meczu dla kibiców pochodzenia meksykańskiego i polskiego, których w tym mieście nie brakuje. Sam mecz nie miał zbyt wielkiego znaczenia pod względem sportowym, bo Meksykanie również nie wystąpili w optymalnym zestawieniu.

W 51. minucie gola strzelił Morales, a dwadzieścia minut później odpowiedział mu Paweł Brożek, dla którego było to pierwsze trafienie w reprezentacji Polski. W meczu wystąpił m.in. Artur Boruc, a także wielu zawodników, którzy debiutowali w narodowych barwach. Dziś niewielu kibiców pamięta takich graczy, jak m.in. Konrad Gołoś, Bartosz Ślusarski, czy Patryk Rachwał.

2.09.2011, Warszawa

Polska – Meksyk 1:1 (1:1)

Bramki: Brożek (27) – Hernandez (25).

Dopiero po 38 latach od pierwszego meczu pomiędzy Polską a Meksykiem, drużyna z Ameryki Północnej zawitała do naszego kraju. Zagrano na stadionie warszawskiej Legii, a składy obu zespołów były zdecydowanie bardziej zbliżone do podstawowych, w przeciwieństwie do meczu z 2005 roku. W 27. minucie kadra Franciszka Smudy prowadziła po golu Pawła Brożka. Kilka minut później wyrównał Javier “Chicharito” Hernandez, którego kibice pamiętają z występów m.in. w Manchesterze United czy Realu Madryt.

13.11.2017, Gdańsk

Polska – Meksyk 0:1 (0:1)
Bramka: Jimenez (13).

Po raz ostatni zmierzyliśmy się z reprezentacją Meksyku w 2017 roku. Nasza drużyna narodowa była wówczas krótko po wywalczeniu awansu na rosyjski mundial. Meksykowi taka sztuka również się udała, a więc w gdańskiej Letnicy mierzyli się dwaj finaliści zbliżających się MŚ. O wyniku spotkania zadecydował jeden gol, autorstwa Raula Jimeneza, z pierwszej połowy spotkania.

Był to ósmy i ostatni, jak do tej pory, mecz Polaków z Meksykanami. Po raz piąty z rzędu biało-czerwoni nie byli w stanie pokonać tego zespołu. Oznacza to, że ostatni raz wygraliśmy z naszym pierwszym rywalem zbliżającego się mundialu aż 42 lata temu, podczas MŚ w Argentynie. Czy podczas katarskich mistrzostw reprezentacja Czesława Michniewicza będzie w stanie odwrócić niekorzystną passę?