Arabia Saudyjska jest jednym z grupowych rywali reprezentacji Polski na mundialu w Katarze. Obie ekipy staną naprzeciw siebie 26 listopada na Education City Stadium w Ar-Rajjan. Będzie to dopiero czwarte oficjalne spotkanie “Biało-czerwonych” z tą azjatycką drużyną. Jak dotąd Polacy nigdy nie zaznali porażki. Jak wyglądały dotychczasowe spotkania naszego zespołu narodowego z jedną z drużyn, z którą zmierzymy się pod koniec tego roku na mundialu?
Polska vs Arabia Saudyjska. Bilans spotkań
Rozegranych meczów: 3
Zwycięstw Polski: 3
Remisów: 0
Zwycięstw Arabii Saudyjskiej: 0
Bramki: 5:2 na korzyść Polski
Mecze Polska vs Arabia Saudyjska. Przebieg spotkań, wyniki, strzelcy bramek
13.04.1994, Cannes (Francja)
Arabia Saudyjska – Polska 0:1 (0:0)
Bramka: Wieszczycki (86).
Do pierwszej konfrontacji pomiędzy Polską a Arabią Saudyjską doszło na wiosnę 1994 roku. Spotkanie rozegrano we francuskim Cannes. Reprezentację Polski zaledwie od kilku miesięcy prowadził trener Henryk Apostel i było to dopiero trzecie jego spotkanie w tej roli. Z kolei Saudyjczycy przygotowywali się – pod wodzą Argentyńczyka Jorge Solariego – do swojego debiutanckiego startu w mistrzostwach świata. Co ciekawe historyczny sukces z zespołem, czyli pierwszy awans na MŚ, wywalczył zespół ten z innym szkoleniowcem, doskonale znanym nam Leo Beenhakkerem. Częste zmiany trenerów “Zielonych Sokołów”, bo taki pseudonim nosi reprezentacja Arabii Saudyjskiej, to nic nowego.
Biało-czerwoni w przeciwieństwie do rywala – do występu na mundialu się nie szykowali, bo na turniej w USA nie awansował. Trener Apostel nie powołał na to spotkanie kilku czołowych zawodników. W naszym zespole zagrali przede wszystkim piłkarze ekstraklasy, których wsparło dwóch piłkarzy z ligi niemieckiej i jeden z francuskiej. Spotkanie nie należało do zbyt ciekawych. Jedyny gol padł w końcówce, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Wieszczycki. W naszym zespole nie zabrakło zawodnika, dla którego spotkanie w Cannes było jedynym reprezentacyjnym występem. Bramkarz Zbigniew Robakiewicz pierwszy i ostatni raz wystąpił z orzełkiem na piersi.
10.12.1994, Rijad
Arabia Saudyjska – Polska 1:2 (1:1)
Bramki: Al-Jaber (44) – Bałuszyński (11. karny), Rząsa (57).
Reprezentacja Arabii Saudyjskiej bardzo udanie zaprezentowała się na mistrzostwach świata w Stanach Zjednoczonych. “Zielone Sokoły” w grupie wygrały z Belgią i Marokiem i awansowały do ⅛ finału, co było sensacją. W niej Saudyjczycy przegrali ze Szwedami. Choć później zespół ten grał na MŚ cztery razy, to nigdy nie wyszedł z grupy. Kilka miesięcy po tamtym sukcesie reprezentacja Polski udała się do Rijadu na dwa spotkania, ale tylko jeden z nich miał oficjalny charakter. W pierwszym, nieoficjalnym, Polacy wygrali 1:0 po golu Jacka Dembińskiego. Drugi mecz rozegrano dwa dni później.
Trener Apostel znów zabrał na mecz z Saudyjczykami głównie piłkarzy z Ekstraklasy. Jedynym graczem spoza naszej ligi, który wystąpił w oficjalnym spotkaniu, był Piotr Świerczewski z francuskiego Saint-Etienne. Biało-czerwoni objęli prowadzenie po tym, jak Henryk Bałuszyński wykorzystał rzut karny. Pod koniec pierwszej połowy rywal wyrównał, a bramkę strzelił Sami Al-Jaber. Piłkarz ten jest dziś absolutną legendą futbolu w Arabii Saudyjskiej. W 156 występach w drużynie narodowej strzelił 46 goli. Jego trafienie w meczu z Polakami nic jednak drużynie saudyjskiej nie dało, bo o zwycięstwie biało-czerwonych przesądził w drugiej połowie Tomasz Rząsa.
28.03.2006, Rijad
Polska – Arabia Saudyjska 1:2 (1:1)
Bramki: Fallatah (27) – Sosin (7, 63)
Na nieco ponad dwa miesiące przed mistrzostwami świata 2006 w Niemczech, selekcjoner reprezentacji Polski, Paweł Janas, zabrał naszą drużynę narodową na mecz z Saudyjczykami do Rijadu. Tym razem spotkanie dla obu zespołów było formą przygotowań do występu na mundialu, bo obie ekipy zdołały wywalczyć awans. Nasz selekcjoner nie powołał jednak na mecz wszystkich czołowych zawodników. W meczu wzięli udział tacy zawodnicy, jak m.in. Jerzy Dudek czy Tomasz Kłos, których następnie sensacyjnie zabrakło w kadrze na mistrzostwa świata. Dwa gole dla naszej drużyny strzelił wówczas Łukasz Sosin, który występował wówczas w lidze cypryjskiej. Trafienia te nie pozwoliły jednak graczowi Apollonu Limassol w wywalczeniu miejsca w kadrze na mundial.